Podczas gdy w Polsce większość z nas cieszy się nadejściem wiosny Japończycy również świętują. Wraz z rozpoczęciem się wiosny w Japonii zaczyna się sezon kwitnięcia wiśni. Okres ten to tak zwane Hanami czy święto podczas którego Japończycy tłumnie wychodzą na świeże powietrze by podziwiać piękno zakwitłych drzew, najczęściej wiśni. Nazwę Hanami można dosłownie przetłumaczyć na "oglądanie kwiatów" (niezbyt zaskakujące prawda?). Hana 花- kwiat, Mi 見- patrzeć. Święto trwa od tygodnia do dwóch na przełomie marca i kwietnia, termin zależy od regionu. Japończycy by świętować udają się do parku z znajomymi bądź rodziną i tam ucztują podziwiając drzewa. Bardzo często ucztą towarzyszy alkohol, tradycyjne dania i słodycze. Biesiady zazwyczaj trwają do późnego wieczora, na takie jest specjalne określenie- Yozakura czyli "nocna sakura"
O Hanami jest bardzo głośno w mediach. Oprócz zwykłej prognozy pogody w telewizji nadawa jest prognoza kwitnienia tak zwany sakura-zensen czyli front sakury. Stacje meteorologiczne na bieżąco informują gdzie i w jakich terminach zaczną kwitnąć kwiaty.
Wiele producentów korzysta z okazji i tworzy specjalne linie produktów inspirowanych tym świętem i sakurą. Cukiernie tworzą śliczne małe arcydzieła (zazwyczaj całe różowe *-*), a w drogeriach pojawia się mnóstwo perfum o zapachu wiśni. Jedna z cukierni stworzyła słodkie bułeczki kształtem nawiązujące do vocaloidu Hatsune Miku w różowej odsłonie. Trend ten można spotkać nawet w restauracjach typu McDonalds które z tej okazji stworzyły specjalne różowe hamburgery oraz koktajle wiśniowe. W trakcie Hanami można również spróbować specjalnej edycji lodów o smaku sakury. ;)
Całe święto kręci się wokół sakury czyli kwitów wiśni. Ale co jest w nich takiego szczególnego? Oprócz tego że kwiaty te są bardzo ładne są również symbolem głęboko zakorzenionym w kulturze Japonii. Ze względu na ich krótką żywotność są metaforą ulotności i piękna życia które nieuchronnie przemija. Stały się również symbolem życia samurajów które było krótkie ale zakończone w pełni rozkwitu, w walce o słuszną sprawę.
Hanami jest to czas odpoczynku i wytchnienia dla większości Japończyków. Mimo swojej trudniej codziennej pracy w tym okresie znajdują czas dla bliskich i wraz z nimi oddają się zabawie i ucztowaniu. Dobrze opisuje to cytat z jednego bloga:
To, co zobaczyłem na miejscu doprowadziło do momentalnej dekonstrukcji negatywnego obrazu mieszkańców Japonii jaki powstał w moim umyśle przez pierwsze dni pobytu w Tokio. Widok całych rodzin biesiadujących w cieniu drzew kwitnącej wiśni, beztrosko drzemiących biznesmanów uwolnionych od krawata, starszych pań i panów rozpijających na zieleniącej się trawce butelki wina, sake i piwa wydał mi się jeszcze piękniejszy niż bielący się i różowiący nad ich głowami baldachim z sakury — wiśniowych kwiatów. I sycąc oczy tym widokiem zrozumiałem, że w tradycji Hanami, Sakura wcale nie jest najważniejsza. Przecież wiśnie wiśnie (obok drzew brzoskwiniowych i magnolii) kwitną równie pięknie każdej wiosny, na moich rodzinnych, wrocławskich Krzykach.) Jednak Japończycy tego rozkwitu zrobili coś więcej, uczynili z niego najpiękniejsze ze świąt — święto radości życia życia. A w końcu życiem cieszyć nie może się żaden, nawet najbardziej zaawansowany robot.
Na koniec chciałabym wam też polecić piosenkę która nawiązuje do dzisiejszego tematu. Ostrzegam że strasznie uzależnia :) Mam nadzieję że post wam się podobał, Bye bye!
To święto głęboko zakorzeniło się w kulturę japońską. Tez słyszałam o tej pogodzie specjalnie na kwitnienie wiśni, najszybciej wiśnie mogą podziwiać mieszkańcy Okinawy. <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajne masz zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńciekawe rzeczy opisujesz :))
zapraszam tez do mnie ;)
Ciekawy post! Japonia jest intrygującym krajem.
OdpowiedzUsuńEhh, wciąż się zastanawiam, ile razy jeszcze zaskoczy mnie Japonia czymś nowym. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu posty.. :) Święta japońskie są naprawdę fajne i w sumie przyjemne.. Oprócz tego święta noo męskiego narządu płciowego lol to jest akurat chore. XDD
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię serdecznie zaprosić do rozdania na moim blogu :)
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/2014/04/rozdanie.html
trzeba przyznać że tamto święto jest dość dziwne xD
Usuńhaha, Japonia zawsze ma fajne swieta :D
OdpowiedzUsuńnic dziwnego, u nich drzewa tak pięknie kwitną że sama przesiadywałabym
OdpowiedzUsuńprzy nich całymi godzinami :) są bardzo piękne <3
oczywiście jedzonko też by się przydało :D
chyba musimy w polsce wprowadzić takie święto :D i wolne od szkoły :D
pozdrawiam cieplutko ;*
Popieram! w końcu nas drzewa też ślicznie kwitną! :D
Usuń